„Buńczukowa” promocja 19 grudnia 2015 roku

19 grudnia 2015 roku w Młodzieżowym Domu Kultury w Białymstoku odbyła się promocja albumu Haliny Szahidewicz, poświęconemu 15-leciu Tatarskiego Zespołu Dziecięco-Młodzieżowego „Buńczuk”. Autorki chyba przedstawiać nie trzeba: od kilkudziesięciu lat jest animatorką życia kulturalno-społecznego tatarsko-muzułmańskiej społeczności, zaś „Buńczuk” powstał i rozwinął się dzięki jej determinacji, wyobraźni oraz ciężkiemu wysiłkowi. Podsumowaniem piętnastu lat istnienia zespołu, obrazem działań, a nade wszystko ludzi z nim związanych jest właśnie album, zatytułowany po prostu „Buńczuk”.

Sala Domu Kultury wypełniła się do ostatniego miejsca; przyszło około stu dwudziestu osób, w tym wielu byłych i obecnych członków zespołu, rodzice, dziadkowie, sympatycy, przyjaciele – także spoza tatarskiej społeczności. Byli wśród nich: Mufti RP Tomasz Miśkiewicz z małżonką, Barbarą Pawlic-Miśkiewicz, przewodnicząca Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej MZR w Białymstoku Lejla Majewska, przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej MZR w Bohonikach Maciej Szczęsnowicz, prezes Rady Centralnej Związku Tatarów RP Jan Adamowicz, prezes Oddziału Podlaskiego ZTRP dr Artur Konopacki, prof. Teresa Zaniewska z SGGW w Warszawie, Maria Ciuruk – dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 28 w Białymstoku, Lucyna Lesisz – kierowniczka białostockiego Muzeum Historycznego oraz Karolina Radłowska z Białostockiego Muzeum Wsi.

Bohaterką spotkania była niewątpliwie Halina Szahidewicz, twórczyni i długoletnia opiekunka „Buńczuka”. W prezentowanym albumie zawarła nie tylko swoje wspomnienia i refleksje związane z historią zespołu, ale też wypowiedzi rodziców oraz osób, które z nim się zetknęły. Nie zabrakło, rzecz jasna, głosu „buńczukowych dzieci”, dzisiaj po części dorosłych już ludzi. Dla wielu z nich przygoda z tańcem i piosenką trwa nadal: sami wprawdzie rzadko pojawiają się na scenie, ale swymi umiejętnościami dzielą się z młodymi następcami. Wszyscy zaś byli kolejnym bohaterem promocyjnego wieczoru, prowadzonego przez piszącego te słowa. Rozpoczęło go powitanie gości i przedstawienie autorki albumu, doskonale obecnym znanej i cenionej. Mufti Tomasz Miśkiewicz wraz z pięknymi kwiatami wręczył Halinie Szahidewicz ozdobny grawerton z serdecznymi podziękowaniami za dotychczasowe dokonania. Bukiet oraz pamiątkową plakietę przekazał przewodniczący MGW w Bohonikach Maciej Szczęsnowicz. Były też kwiaty i dobre słowa od „Buńczuka”, gratulacje złożyli również Jan Adamowicz i Artur Konopacki ze Związku Tatarów RP.

alina Szahidewicz, która – jak powiedział niegdyś redaktor Józef Wierzba – porwała się z motyką na słońce, tego wieczoru ze wzruszeniem opowiadała o pierwszych próbach i występach, o problemach z repertuarem oraz strojami, wreszcie o sukcesach i satysfakcji, że jednak się udało. Cokolwiek powiedzieć, to „Buńczuk” – pierwszy taki zespół w dziejach polskiej społeczności tatarskiej – istnieje dzięki jej staraniu i wytrwałości. Podczas promocji była okazja do zaprezentowania go na scenie. Rozpoczęło się od sury Al-Fatiha po arabsku i polsku w wykonaniu Adasia Półtorzyckiego, potem kierowniczka zespołu, Anna Mucharska zapowiedziała Kubę Andrackiego z recytacją wiersza, następnie Emilka Mucharska zaprezentowała się w krymskotatarskim tańcu solowym tim-tym. Przypomniała się też Elwira Kudrzycka (Szehidewicz) z gitarą i piosenką Yuksek minare. Pierwszą część występów zakończył taniec w parach w wykonaniu Monika Szczęsnowicz, Elwira Szehidewicz, Michała Michajłowa i Stefana Szehidewicza.

Zespół to jednak nie tylko próby, występy i sukcesy, ale również odpowiedzialność za młodych wykonawców. Halina Szahidewicz jako opiekunka dzieci i młodzieży sprawdziła się bez zastrzeżeń, czego dowodem są liczne wypowiedzi rodziców oraz samych członków „Buńczuka”.  I znowu na scenie pojawiły się Emilka Mucharska oraz Aisza Jabłońska w krymskotatarskim tańcu, a po nich Arzy Alijewa i Weronika Klepacka wystąpiły z piosenką Armanczyk. Adam Półtorzycki, Adam Aleksandrowicz oraz Selim Mucharski zatańczyli, oczywiście, taniec chłopców, natomiast Kama Iljasiewicz zaprezentowała się w nowym tańcu solowym. Potem były jeszcze inne, ale równie piękne tańce w wykonaniu młodszych i starszych „buńczukowych” artystów. Zainteresowanie wzbudził solowy pokaz Reginy, krymskiej mistrzyni tańca, która jest obecnym konsultantem artystycznym zespołu. Wykonawcy dawali z siebie wszystko i każdy występ był gorąco oklaskiwany przez publiczność.

„Buńczuk” zbierał zasłużone brawa, a jego założycielka słowa uznania i podziękowania od swoich „dzieci” oraz ich rodziców. Były jeszcze kwiaty, życzenia i uściski, pamiątkowe fotografie, zaś przy stoliku Haliny Szahidewicz ustawiła się długa kolejka chętnych na album z dedykacją. Członkowie zespołu otrzymali upominki od Najwyższego Kolegium  Muzułmańskiego. Dodatkowymi atrakcjami była wystawa zdjęć z występów autorstwa Krzysztofa Mucharskiego oraz tatarskie potrawy wykonane przez Zaremę Alijewą i Emilię Ziółkowską. To sympatyczne spotkanie przekształciło się w małe święto tatarskiej społeczności. Wszystko za sprawą pewnej Tatarski, która kilkanaście lat temu odważyła się porwać z motyką na słońce…

Musa Czachorowski
Fot. Krzysztof Mucharski