
Działacze i sympatycy Obozu Narodowo-Radykalnego z całego kraju z wielkim oburzeniem przyjęli informację o haniebnych aktach wandalizmu w nocy z 28 na 29 czerwca 2014 r. dokonanych na meczecie oraz cmentarzu muzułmanów w Kruszynianach. Nie znajdujemy słów na potępienie tych skandalicznych uczynków skierowanych przeciwko polskim Tatarom, których historia tak ściśle związała z naszą wspólną Ojczyzną, że stali się integralną częścią Narodu Polskiego; także przedwojenny ONR był współtworzony przez ich reprezentantów.
Cały akt chuligański napawa nas tym większym oburzeniem, że został w nim wykorzystany niemal święty dla Polaków znak Polski Walczącej, co skłania do postawienia hipotezy, że był to uczynek albo osób niespełna rozumu, agresywnych islamofobów lub antyteistów, postrzegających religię Mahometa przez pryzmat działań radykałów islamistycznych mordujących wyznawców innych religii, albo prowokatorów, którzy dla osiągania własnych celów politycznych nie wahają się w naruszaniu świętości innych osób. Działanie to wpisuje się w działalność coraz silniejszego ruchu fundamentalistów ateistycznych, którzy chcą wyrugować religię z przestrzeni publicznej, atakując kościoły, osoby stanu duchownego czy miejsca kultu innych wyznań, których to radykałów ofiarami padli teraz Tatarzy. Bezbożni ekstremiści najwyraźniej skierowali ostrze swoich działań nie tylko w katolików, ale także muzułmanów.
Łączymy się w bólu ze społecznością muzułmanów z Kruszynian i z całego kraju, dla których ten akt wandalizmu jest poważnym ciosem, szczególnie w rozpoczynającym się właśnie świętym dla nich okresie Ramadanu. Podobnie jak w przypadku niedawnego ataku na meczet w Gdańsku, wyrażamy naszą pełną solidarność z wyznawcami islamu, mając nadzieję na rychłe ukaranie sprawców napaści.
Pokój z Wami,
Obóz Narodowo-Radykalny
Aleksander Krejckant